-Ty solisz? zgłupiałeś !? Sól zatrzymuje wodę ! sól to biała śmierć ! Rozwali Ci nerki! Znacie to ?
Dziś w krótkim wpisie zastanowimy się nad tym jaką rolę odgrywa sód w naszym organizmie. Szczególnie u osoby aktywnej fizycznie, ponieważ normy na spożycie poszczególnych mikroelementów potrafią znacznie się przesunąć w przypadku osób uprawiających sport.
Nie można zaprzeczyć – WHO udowodniło, że głównym czynnikiem odpowiadającym za nadciśnienie jest sód. Oczywiście kluczem jest dawkowanie oraz specyfika danej osoby.
Nie możemy tego uogólnić i warto zastanowić się, czy te zalecenia są dla wszystkich?
Zacznijmy od tego, że sód jest niezbędnym pierwiastkiem do życia każdego z nas, ograniczenie spożycia sodu jak najbardziej ma swoje uzasadnienie w przypadku, kiedy jesteśmy osobami o siedzącym trybie życia. Nasza aktywność ogranicza się do wyjścia ze śmieciami, a jadłospis składa się głównie z rzeczy przetworzonych, naszpikowanych nadmierną ilością soli. Czy wtedy możemy się obawiać? Jak najbardziej!
Jesteś osobą aktywną ? Trenujesz jakiś sport? Jesteś osobą świadomą swoich wyborów żywieniowych oraz odróżniasz pojęcie żywności przetworzonej od tej, którą powinniśmy spożywać?
To nie bój się soli bo zrobisz sobie krzywdę !
Dlaczego? A z prostej przyczyny. Ilość dostaraczanych minerałów i witamin powinna zmieniać się na równi ze zmianą stylu życia i poziomu wysiłku. Tak samo jak w przypadku zapotrzebowania na kcal oraz rozkład poszczególnych makro elementów.
Pozytywy płynące ze spożycia sodu.
✅ Sód to podstawowy elektrolit, który razem z potasem reguluję ciśnienie oraz objętość krwi.
✅ Wraz z potasem odpowiadają za przepływ impulsów nerwowych, skurcz-rozkurcz mięśni.
✅ Zwiększona ilość sodu zapewni nam lepsze odżywienie tkanek mięśniowych co przełoży się na jakość treningu.
✅ Sód ściąga wodę do mięśni, co w połączeniu z odpowiednią podażą węglowodanów zapewnia nam tz. pompę i siłę mięśniową.
✅ Wspomaga wydzielanie soków trawiennych!
Sód trzyma wodę podskórną? Zależy!
Woda podskórna często zatrzymuję się z powodu niedoboru, a nie nadmiaru sodu! Nadmiar sodu opuszcza nasz organizm razem z moczem i potem. (mówimy tu o osobach bez problemów z nadciśnieniem, gospodarką hormonalna etc.) Pierwszym etapem nadmiernego spożycia soli jak najbardziej może być efekt “pączka”, natomiast za pomocą odpowiedniej regulacji ciało pozbywa się nadmiaru tego pierwiasta. W przypadku długotrwałego zatrzymywania wody powinniśmy szukać przyczyny w jego niedoborze.
Jak działa mechanizm zatrzymywania wody?
Organizm, kiedy obawia się jakiegoś niedoboru uruchamia swoje mechanizmy obronne. W tym przypadku za mała podaż sodu powoduje reakcje stresowe dla organizmu. Wiąże się to z podniesieniem poziomu kortyzolu, jak również aldosteronu czyli hormonu regulującego poziom utrzymywanego sodu. W tej sytuacji nakazuje zablokowanie sodu w organizmie co wiąże się z retencja wody.
Prosty schemat BRAK SODU=BRAK POTASU=ZAWYŻONY ALDOSTERON=RETENCJA WODY
Skutki niedoboru :
✅ Brak sodu = śmierć organizmu
✅ Upośledzenie działania potasu który odpowiada za regulacje pracy serca i kontrole mięśni szkieletowych.
✅ Problemy z koncentracją
✅ Brak regeneracji, obolałość,
✅ Brak odpowiedniej ilości glikogenu w mięśniach
✅ Utrzymanie wysokiego stężenia wody w organiźmie
✅ Upośledzone wydzielane kwasów żołądkowych
✅ Możliwe zaburzenie pracy nadnerczy
Jesteś osobą zdrową i chcesz podnieść jakość życia i treningów ? Dopasuj podaż sodu do swojej aktywności i nie myśl schematami.
Zróbcie mały eksperyment i zwiększcie okresowo podaż sodu w diecie, oczywiście kontrolując jej ilość świadomie. Porównajcie jakość Waszych treningów oraz samopoczucia.
Powyższy temat poruszałem już 2 lata temu, jednak z powodu usunięcia fanpage oraz reaktywacji strony www. jestem zmuszony wrzucić go ponownie !